21 tydzień ciąży

Prawdopodobnie coraz wyraźniej odczuwasz ruchy dziecka, choć niektóre kobiety muszą poczekać na ten przywilej jeszcze kilka tygodni. Dzieje się tak w przypadku nadwagi lub ułożenia łożyska na przedniej ścianie macicy.

W drugiej połowie ciąży twój brzuch jest już dobrze widoczny, a powiększająca się macica przyczynia się do kolejnych dolegliwości. Uciskając na organy wewnętrzne i żyły w jamie brzusznej, powoduje zgagę i bóle nóg.

Burza hormonalna szalejąca w twoim organizmie, może doprowadzić do zwiększenia wydzieliny pochwy. Obfite upławy nie są groźne, o ile nie towarzyszy im plamienie, ból lub świąd. W przeciwnym razie skonsultuj się z lekarzem, gdyż takie objawy mogą świadczyć o stanie zapalnym pochwy. Hormony mogą być też odpowiedzialne za pogorszenie wzroku. Jeśli należysz do krótkowidzów, możesz zauważyć, że widzisz gorzej, zwłaszcza po zmroku. Na szczęście jest to stan przejściowy, który minie po porodzie.

W 21 tygodniu ciąży przyjrzyj się również swojej diecie. Według norm opracowanych przez Instytut Żywności i Żywienia, powinnaś dostarczać organizmowi ok. 3000 kcal dziennie. Nie unikaj nabiału, ryb i mięsa – to właśnie białka najbardziej potrzebuje twoje dziecko.

Maluch waży 300 g i jest wielkości banana – mierzy mniej więcej 18 cm, choć na tym etapie ciąży rozwija się już w swoim tempie. Prowadzi też całkiem regularny tryb życia. Ma stałe pory snu, czuwania i zabawy, o czym prawdopodobnie sama zdążyłaś się przekonać. Maluch „ćwiczy” w pęcherzu płodowym, okręca się, macha rączkami i nogami,  podskakuje i głaszcze się po twarzy. Nic dziwnego, że i ty odczuwasz te intensywne ruchy!

W 21 tygodniu ciąży jelita dziecka ukształtowały się na tyle, by trawić wody płodowe. Twardnieje też szkielet i w miejscu chrząstek pojawiają się kości.

Mały organizm, przygotowując się do walki z wirusami i bakteriami, produkuje białe ciałka krwi wspierające system immunologiczny.

Warto dodać, że oczy dziecka rejestrują już pierwsze impulsy światła przenikające przez powłoki brzuszne w postaci czerwonej poświaty.