Leworęczność u dziecka
Około 8–15% ludzi na świecie to osoby leworęczne. Oznacza to, że mają odwróconą w stosunku do większości ludzi funkcjonalność prawej i lewej ręki: znacznie sprawniej i pewniej piszą, jedzą i wykonują czynności wymagające dużej precyzji ruchów za pomocą ręki lewej. Leworęczni czasami nazywani są mańkutami, jednak słowo to ma wyraźnie negatywny wydźwięk i jest coraz rzadziej używane.
Inaczej niż wszyscy
Od pewnego czasu naukowcy są przekonani, że preferencja danej strony ciała jest uwarunkowana genetycznie. Odpowiada za to gen PCSK6 – jego rolą jest symetryczny rozwój embrionu. Jego uszkodzenie (badania prowadzono na zwierzętach), sprawiało, że pojawiały się nietypowe rodzaje asymetrii (np. organy leżały odwrotnie), stąd też podejrzenie, że i u ludzi ów gen odpowiada za preferowanie jednej strony. Pojawiła się teoria (jedna z wielu), że wystąpiła mutacja, sprawiająca, iż posługiwanie się prawą ręką było korzystniejsze, a osoby leworęczne tego genu nie posiadają i u nich asymetria nie jest tak wyraźna – często leworęczni są tak naprawdę oburęczni i z podobną precyzją posługują się obiema rękami. Nadal jednak naukowcy nie umieją wyjaśnić, dlaczego procent ludzi leworęcznych jest stale ten sam – informacja na ten temat to wynik analizy rysunków naskalnych czy czaszek zwierząt znalezionych w pobliży osad ludzi.
Zagadką też pozostaje dlaczego – skoro korzystniejsza była praworęczność – nie stała się ona cechą całkowicie dominującą?
Zagadką też pozostaje dlaczego – skoro korzystniejsza była praworęczność – nie stała się ona cechą całkowicie dominującą?
Tendencja do częstszego używania lewej reki pojawia się w niemowlęctwie – wraz z naturalnym rozwojem ruchowym, a utrwala około 4-5 roku życia (to, że dziecko będzie zdecydowanie praworęczne, wyraźnie widać już wcześniej – w 2-3 roku) i nie jest to cecha, z którą należy walczyć, ponieważ próby zmiany tego stanu rzeczy często przynoszą psychice ogromne szkody i mogą odpowiadać za zaburzenia mowy, pamięci, koncentracji, dysleksję i dysgrafię. Dzieje się tak dlatego, że „zmuszanie” słabszej połowy mózgu do przejęcia obowiązków tej silniejszej (która przecież funkcjonuje zupełnie dobrze) przeciąża mózg i powoduje swego rodzaju zaburzenia w komunikacji międzypółkulowej.
Mózg człowieka praworęcznego jest wyraźnie asymetryczny: lewa półkula jest większa i to ona wydaje precyzyjne polecenia ruchowe trafiające do prawej ręki. Druga połowa mózgu – słabiej rozwinięta, a zawiadująca lewą kończyną, jest mniej sprawna, dlatego lewa ręka to chwytak, a prawa to manipulator. U ludzi leworęcznych silniej rozwinięta jest prawa półkula mózgu, a to sprawia, że nie tylko lewa ręka, ale też cała lewa strona ciała funkcjonuje lepiej i sprawniej. Jednak dominacja jednej półkuli nad drugą nie jest tak silna jak u ludzi praworęcznych, a to wpływa na pracę mózgu.
Leworęczny, czyli jaki?
Bycie osobą leworęczną w praworęcznym społeczeństwie może przysparzać wiele problemów, na szczęście ma też zalety. Osoby leworęczne są bardziej pomysłowe i kreatywne, co wynika z owej „równorzędności” półkul – ich myślenie jest po prostu mniej schematyczne i szablonowe. Przewaga prawej półkuli – odpowiedzialnej za wyobraźnię przestrzenną, rozpoznawanie kształtów, twórcze myślenie, wrażliwość na muzykę, sprawia, że to dlatego tak wiele znanych osób (artystów, naukowców, polityków, sportowców) należy do grona leworęcznych, między innymi: Ludwig van Beethoven, Niccolo Paganini, Leonardo da Vinci, Michał Anioł Buonarotti, Albert Einstein, Juliusz Cezar, Napoleon Bonaparte, Winston Churchill, Pele, Diego Maradona.
Osoby leworęczne częściej ulegają wypadkom, także samochodowym (statystyki wskazują, że aż pięciokrotnie częściej). Z nie do końca jasnych przyczyn osoby leworęczne częściej chorują: na alergie, tarczycę i zaburzenia autoimmunologiczne, statystycznie żyją też krócej.
W świecie praworęcznych
Niestety, w świecie, gdzie większość ludzi posługuje się prawą ręką, osoby leworęczne co i rusz napotykają na trudności, bo przedmioty użytku codziennego, zasady ruchu, a nawet plany budynków dostosowane są do większości. Niektóre rzeczy to drobiazgi, które można zastępować takimi dostosowanymi dla użytkowników leworęcznych: noże, nożyczki, linijki, myszki komputerowe, długopisy i pióra. Inne mogą sprawiać wiele problemów: ustawienie ławek w klasach szkolnych jest zawsze takie, żeby światło dzienne padało z lewej strony, skrzynia biegów w samochodzie wymaga użycia prawej ręki, także instrumenty muzyczne nie są dostosowane do sprawniejszej ręki lewej.
Trudności dzieci leworęcznych
Jeżeli rodzic obserwuje, że dziecko używa w równym stopniu reki lewej, jak i prawej, może delikatnie ukierunkowywać je na praworęczność, na przykład podając przedmioty z prawej strony. Natomiast jeżeli dziecko wyraźnie woli rękę lewą, trzeba to zaakceptować i sprawić, aby życie dziecka było łatwiejsze:
- Organizacja miejsca pracy i ustawienie biurka w taki sposób, aby światło (dzienne, ale też sztuczne) padało z prawej strony – cień, jaki rzuca ręka, nie będzie zasłaniał kartki.
- W klasie dziecko nie powinno siedzieć przy oknie lecz w środkowym rzędzie, gdzie światło jest bardziej rozproszone.
- Ergonomiczne nakładki na kredki i ołówki, a także odpowiednio ukształtowane pióra i długopisy, które kształtują prawidłowy chwyt (dziecko powinno trzymać narzędzia pisarskie w trzech palcach: między kciukiem, a wskazującym, palec środkowy jest podparciem).
- Prawidłowe ułożenie zeszytu – pod lekkim skosem (lewy górny róg wyżej), umieszczenie zeszytu tak, aby na stole mieściło się całe przedramię, a dziecko nie musiało się wyginać.
- Sadzanie dwóch leworęcznych osób w jednej ławce, a jeśli nie jest to możliwe, to dziecko leworęczne powinno zajmować lewą stronę ławki, aby nie trącało się łokciami z drugim dzieckiem.
- W początkowym etapie nauki pisania używanie zeszytów ze skośną liniaturą.
- Zakup i używanie przedmiotów dostosowanych: nożyczki z wyprofilowanym uchwytem i odwróconymi ostrzami, linijka skalowana od prawej strony, temperówka z ostrzem po drugiej stronie, myszka komputerowa o symetrycznym kształcie lub taka dla osób leworęcznych.
- Wykonywanie ćwiczeń mających na celu wzmocnienie ręki (tak zwanych ćwiczeń grafomotorycznych), ale też takich, które mają pomóc rękę rozluźnić, aby ołówek nie był ściskany zbyt mocno, a nacisk na papier nie był za duży.
- W miarę jak wzrasta sprawność manualna dziecka, trzeba pokazywać też, jak korzystać z przedmiotów dla praworęcznych, aby dziecko nie czuło się bezradne w sytuacji, gdy będzie musiało użyć przedmiotu niedostosowanego.
Autor: mgr Joanna Górnisiewicz
Reklama
Następny artykuł: Rozwój noworodka II tydzień