Kwas foliowy w ciąży, dlaczego jest tak ważny?

Kwas foliowy w ciąży, dlaczego jest tak ważny?

Kwas foliowy

Jedną z pierwszych wytycznych, jakie otrzymuje przyszła mama od swojego ginekologa jest przyjmowanie odpowiedniej dawki kwasu foliowego. Ta suplementacja zalecana jest już kobietom starającym się o ciążę - optymalnie byłoby przyjmować kwas foliowy na co najmniej kilka miesięcy przed planowanym zajściem w ciążę. Czemu właśnie ten składnik jest tak ważny w diecie przyszłej mamy i czym może skutkować jego niedobór we wczesnej ciąży? Czy nie ma różnic w dostępnych na rynku preparatach kwasu foliowego?

Kwas foliowy w ciąży, w pierwszej fazie

Kwas foliowy (folacyna, folan, witamina B9) jest związkiem o dużym znaczeniu dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jego odpowiednia ilość w diecie jest niezbędna dla właściwego przebiegu wielu biochemicznych procesów zachodzących w naszym ciele, między innymi syntezy DNA i aminokwasów, wzrostu krwinek czerwonych czy funkcjonowania układu nerwowego. Nie ma jednak drugiego okresu w życiu człowieka, kiedy kwas foliowy jest tak ważny, jak w pierwszym trymestrze ciąży. Szczególnie ważny jest moment kształtowania cewy nerwowej, z której rozwija się później mózg i rdzeń kręgowy dziecka. Niezamknięcie się cewy nerwowej prowadzi do powstawania wad rozwojowych o różnorodnej postaci klinicznej. Zdarza się to w dwóch pierwszych miesiącach życia płodowego. Najbardziej rozpowszechnionymi i najcięższymi wadami cewy nerwowej jest bezmózgowie i przepukliny mózgowo-rdzeniowe. Są one skutkiem defektu w procesie tworzenia się ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Bezmózgowie jest wadą śmiertelną. Konsekwencją pozostałych wad cewy nerwowej są przedwczesne zgony lub trwałe inwalidztwo. Rozwój dziecka w życiu płodowym jest procesem, w którym – w związku z intensywnym podziałem komórek – nasila się wytwarzanie kwasów DNA, a to znacznie zwiększa zapotrzebowanie na foliany. Odpowiednia ilość kwasu foliowego w diecie ma szczególne znaczenie w okresie poprzedzającym ciążę i w pierwszych jej tygodniach. Wiele badań naukowych wykazało, że przyjmowanie przez kobiety kwasu foliowego w tym okresie może zmniejszyć ryzyko wystąpienia niektórych wrodzonych wad rozwojowych u noworodków. Szczególnie istotny jest wpływ kwasu foliowego na obniżenie ryzyka urodzenia dziecka z wadą cewy nerwowej. Przyjmowanie kwasu foliowego w okresie starania się o ciążę może być także skuteczne w profilaktyce innych wrodzonych wad rozwojowych, m.in. wad serca, kończyn, układu moczowego oraz rozszczepów twarzoczaszki. U kobiet w ciąży z niedoborem kwasu foliowego obserwuje się wzrost samoistnych poronień, obniżoną masę urodzeniową noworodków, uszkodzenie łożyska. Również zapotrzebowanie kobiet karmiących na kwas foliowy jest wyższe niż podczas ciąży. W przypadkach braku obecności kwasu foliowego w diecie już po czterech miesiącach dochodzi do wyczerpania jego zapasów w organizmie.

Kwas foliowy dawkowanie

Zespół Ekspertów Pierwotnej Profilaktyki Wady Cewy Nerwowej już od 1997 r. rekomenduje suplementowanie podczas ciąży 0,4 mg kwasu foliowego na dobę. W licznych badaniach udowodniono, że zapotrzebowanie na kwas foliowy u kobiet przed ciążą wynosi 250 μg, natomiast u kobiet ciężarnych wzrasta do 460 μg dziennie. Za prawidłową ilość kwasu foliowego w surowicy ciężarnych kobiet uważa się jego stężenie wynoszące 6,6 ng/ml. U kobiet przyjmujących rekomendowaną dawkę kwasu foliowego ryzyko wystąpienia wad otwartych cewy nerwowej obniża się o 72%, co tłumaczy się obecnością wad ośrodkowego układu nerwowego uwarunkowanych innymi niż niedobór kwasu foliowego czynnikami ( inaczej: nie zawsze kwas foliowy jest w stanie zapobiec wystąpieniu wad cewy nerwowej). Kwas foliowy dostępny jest bez recepty  w postaci niewielkich tabletek,  które można przyjmować o dowolnej porze dnia.  Spośród dostępnych na rynku preparatów warto wybierać te, które mają status leku, a nie suplementu diety, dzięki czemu mamy pewność, że zawartość kwasu foliowego w tabletce jest równa tej deklarowanej przez producenta na opakowaniu.

Kwas foliowy w jedzeniu - źródła?

Nazwa „kwas foliowy” wywodzi się od łacińskiego słowa „folium”- liść i rzeczywiście, jego największe ilości można znaleźć w roślinach zielonych, jak kapusta, sałata, szpinak. Najbogatszymi źródłami folianów są surowe lub krótko gotowane zielone warzywa, takie jak brokuły, brukselka, szpinak, kapusta włoska, szparagi czy sałata. Duże ilości folianów zawierają nasiona roślin strączkowych - groch, soja czy fasola. W produktach tych zawartość folianów wynosi 150-200 μg/100 g. Znaczne ilości folianów występują również w drożdżach, pełnych ziarnach zbóż i kiełkach pszenicy. Bardzo dobrym źródłem są warzywa i owoce zawierające także witaminę C lub β-karoten – pietruszka, jarmuż, papryka, kiwi, maliny czy pomarańcze. Także orzechy stanowią cenne źródło kwasu foliowego – jego zawartość wynosi od 66 μg/100 g w orzechach włoskich, do 110 μg/100 g w przypadku orzechów arachidowych. Spośród produktów pochodzenia zwierzęcego wysoką zawartością folianów cechują się podroby, a przede wszystkim wątroba (200-580 μg/100 g). Wysoką zawartością kwasu foliowego odznaczają się także jaja – 65 μg/100 g, przy czym jego większość znajduje się w żółtku. Spośród ryb, najlepszym źródłem kwasu foliowego jest łosoś, zawierający 26 μg/100 g- raczej niewskazany w diecie ciężarnej,  z uwagi na duże ryzyko obecności metali ciężkich w mięsie łososi hodowlanych.

Niestety, kwas foliowy jest substancją niestabilną i sama dieta nie jest zwykle w stanie pokryć zapotrzebowania przyszłej mamy na tę witaminę. W produktach spożywczych na ogół nie występuje stabilny kwas foliowy, ale zredukowane, bardziej wrażliwe na zniszczenie formy. Większość folianów żywności jest bardzo wrażliwa na działanie wysokiej temperatury, promieni słonecznych, tlenu, jonów metali (miedzi i żelaza) oraz na kwasowość środowiska. W czasie przechowywania produktów spożywczych większość folianów żywności łatwo utlenia się do gorzej przyswajalnych pochodnych. Duże straty folianów zachodzą podczas obróbki termicznej, zwłaszcza w czasie gotowania. Przykładowo, w szpinaku gotowanym w wodzie zawartość folianów obniża się o połowę. Ogółem w przetworzonej żywności straty tej witaminy sięgać mogą 50-80%. Dodatkowym problemem są nasilone interakcje z innymi składnikami pożywienia, które istotnie zaburzają proces wchłaniania kwasu foliowego. W rezultacie, jego niedobór jest jedną z najczęściej stosowanych awitaminoz w populacji polskiej- wykazano, że 90% kobiet i 80% mężczyzn spożywa dziennie mniej kwasu foliowego niż wynoszą zalecane normy.

Kto powinien stosować wyższą dawkę kwasu foliowego?

Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego wyższe dawki kwasu foliowego zalecane są kobietom, w których rodzinie ( lub rodzinie partnera) stwierdzono w przeszłości wrodzone wady cewy nerwowej (rozszczepy kręgosłupa, przepukliny rdzeniowe, bezmózgowie), a także rozszczep podniebienia czy wargi. Należy wówczas przyjmować około 4 mg kwasu foliowego na dobę ( w Polsce dostępne są jedynie dawki 5 mg i 15 mg na receptę lekarską). Jeśli masz wątpliwości, które z wad wrodzonych można zaliczyć do tej grupy, warto porozmawiać z ginekologiem.

Istnieje również wrodzona mutacja genetyczna w metabolizmie kwasu foliowego, która wymaga stosowania wyższych dawek. Zwiększoną dawkę kwasu foliowego należy stosować u kobiet z hiperhomocysteinemią na skutek mutacji MTHFR- bloku enzymatycznego polegającego na obniżonej aktywności reduktazy metylenotetra-hydrofolianowej na skutek obecności polimorfizmu C677T, występującej z różnym nasileniem u 30-40 % osób w populacji europejskiej. Dla osób z tym blokiem wskazane jest uzupełnianie suplementacji również za pomocą aktywnych folianów, choć brak jest opracowań dotyczących całkowitego zastępowania kwasu foliowego metafoliną w prewencji wad otwartych ośrodkowego układu nerwowego. Większa dawka kwasu foliowego może być też zalecana w przypadku kobiet stosujących wcześniej antykoncepcję hormonalną, leki przeciwpadaczkowe, u palących papierosy oraz otyłych. W takiej sytuacji każdorazowo decyzję podejmuje lekarz prowadzący po przeprowadzeniu analizy czynników ryzyka.

Opracowała: mgr Sylwia Płusa

Następny artykuł: Baby blues